Psy do adopcji:
Bliźniak vel Bili
Bliźniak (imię ze względu na uderzające podobieństwo do siostrzyczki 😉 ) ma 3 miesiące. Odebrany interwencyjnie wraz z piątką rodzeństwa i mamą Pusią z tragicznych warunków: rozsypująca się buda, suczka na łańcuchu, resztki do jedzenia w misce, brak zabezpieczenia dla rozłażących się coraz dalej od uwięzionej na łańcuchu mamy szczeniaków.
Pluto
Pluto ma teraz 3 miesiące. Został odebrany interwencyjnie wraz z piątką rodzeństwa i mamą Pusią z tragicznych warunków: rozsypująca się buda, suczka na łańcuchu, resztki do jedzenia w misce, brak zabezpieczenia dla rozłażących się coraz dalej od uwięzionej na łańcuchu mamy szczeniaków.
Ciapunia
Ciapunia, czyli siostrzyczka piątki szczeniąt, odebranych interwencyjnie wraz z rodzeństwem i mamą Pusią z tragicznych warunków: rozsypująca się buda, suczka na łańcuchu, resztki do jedzenia w misce, brak zabezpieczenia dla rozłażących się coraz dalej od uwięzionej na łańcuchu mamy szczeniaków.
Pusia
Pusia – ok. 10-12-letnia, rodząca dwa razy do roku, bo jak ma uciec, gdy hordy psów przychodzą na nieogrodzone podwórko, a ona przykuta do budy? Już od paru lat ciąże i porody to ponad jej siły, ale jej ludzie tego nie dostrzegali.
Minia i jej dzieci
Szukamy domu dla suni i jej 3.szczeniąt! Szczeniaczki to same chłopaki, mają ok. 3 miesiące. Sunia Minia ma ok. 8 lat, sięga do połowy łydki. Jest niewiele większa od swych dzieci 🙂 Jest bardzo wychudzona 🙁
Dotychczasowy właściciel Minii wyjechał kilka miesięcy temu za granicę zupełnie nie interesując się jej losem. Niedługo potem okazało się, że suczka była szczenna…
Koty do adopcji:
Agatka
Agatka – ledwo żywa, zabiedzona kotka, która dosłownie weszła pod nogi pani Ali i może w ten sposób uratowała sobie życie.
JACEK I PLACEK – pilnie potrzebny dom tymczasowy do oswajania kotków
Dwa kocurki roboczo nazwane Jackiem i Plackiem zostały wyłapane wraz z ich dziką mamą, która została już poddana kastracji po wyleczeniu zostanie wypuszczona w miejscu bytowania. Maluchy mają szansę na adopcję i bezpieczne życie u boku człowieka, jednak potrzebują trochę czasu, by przekonały się do ludzi i przestały na nich prychać 😉
Jadzia
Jadziunia to przekochana, około półtora roczna pieszczocha. Wraz ze stadem dzikusków została wyłapana przez nas do kastracji, jednak okazało się, że to wcale nie dzikuska. Ewidentnie żyła wcześniej z ludźmi, od początku pobytu u nas niesamowicie łaknęła kontaktu i głaskania.
Króliczek
Szary Króliczek jako maluch wraz z rodzeństwem został porzucony w lesie, był chory i osłabiony, na pewno nie poradziłby sobie.. W naszym azylu odkurował się i wypiękniał. Jest uroczym około rocznym, wykastrowanym kocurkiem.
Romeo
Romeo to chłopaczek z szóstki dwutygodniowych maluszków, znalezionych zeszłego lata w lesie pod Wierzchucinem. Od początku był największy i najdorodniejszy z rodzeństwa, mimo tego do tej pory czeka dom 🙁 Teraz jest już pięknym, dostojnym, puszystym kocurkiem.
O Nas
Fundacja „Psie Nadzieje” to grupa wolontariuszy, których połączyła miłość do zwierząt.
Od 2014 pomogłyśmy setkom zwierząt. Działamy na terenie gminy Sępólno Krajeńskie i okolic. Budujemy psi azyl, by dać tymczasowe schronienie porzuconym psom, do momentu znalezienia im odpowiedzialnego domu.
Co robimy?
- Sterylizujemy (!) dbając o zdrowie zwierząt i walcząc z ich nadpopulacją,
- Pomagamy karmicielom i opiekunom kotów wolno żyjących,
- Organizujemy akcje promujące adopcje zwierząt,
- Prowadzimy warsztaty edukacyjne dla najmłodszych, mające na celu poszerzanie wiedzy na temat humanitarnego traktowania zwierząt.
- Prowadzimy domy tymczasowe i aktywnie szukamy domów dla porzuconych psów i kotów.
- Współpracujemy z kilkoma lecznicami w okolicy by zapewnić naszym podopiecznym najlepszą opiekę weterynaryjną.